Kwestia obchodzenia świąt i rocznic

W II Rzeczpospolitej już rok po jej powstaniu, ustanowiono Święto Narodowe Trzeciego Maja, które miało charakter dnia wolnego od pracy. Drugie państwowe święto jakie wdrożono w okresie międzywojennym, było obchodzone 11 listopada, Święto Niepodległości, utworzone w 1937 roku.

Po II Wojnie Światowej, nowe władze Polskiej Republiki Ludowej zmieniały katalog świąt państwowych. Już w 1945 roku ustanowiono Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności, obchodzone 9 maja, na cześć zakończenia II wojny światowej, oraz  Narodowe Święto Odrodzenia Polski, obchodzone w dniu 22 lipca, na pamiątkę ogłoszenia Manifestu PKWN, jednocześnie uchylając ustawę z 1937 r. o Święcie Niepodległości. Święto 3 Maja nie zostało formalnie zniesione, lecz urzędowe uroczystości były ograniczone lub znikome. Natomiast w 1950 roku ustanowiono ponadto święto państwowe w dniu 1 maja .

W związku z powstaniem III Rzeczpospolitej , w 1989 roku przywrócono święto 11 Listopada oraz zniesiono  Narodowe Święto Odrodzenia Polski. W 1990 roku przywrócono Święto Narodowe Trzeciego Maja. Kolejne święto ustanowiono dopiero po kilkunastu latach, albowiem w 2005 roku uchwalono ustawę ustanawiającą Dzień Solidarności i Wolności, a cztery lata później 2009 roku ustanowiono Narodowy Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego. Listę świąt państwowych zamyka jak na razie ostatecznie Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, ustanowiony w 2011 roku.

Pokrótce przedstawiona przeze mnie historia naszych przyjmowanych, uchylanych, kasowanych oraz przywracanych świąt państwowych, wprowadza w temat kwestii świętowania owych świąt przez nasz naród i czy ma szanse on się zmienić.

Dziś to wygląda fatalnie. Większość naszego narodu, po symbolicznych obchodach, jeśli o nich pamiętają lub zdecydują się w nich uczestniczyć, kończą je nieumiarkowanym obżarstwem, piciem alkoholu czy paleniem tytoniu. Warto sobie zadać pytanie. Czemu tak się dzieje?

Po pierwsze są to wydarzenia emocjonalne. W przypadku obecnych polskich świąt określenie ich jasno jako pozytywne czy negatywne. Trudno czuć na przykład radość z powodu Święta Niepodległości, skoro dziś nie mamy niepodległego kraju ale też przez szacunek i uczczenie pamięci wobec tych, którzy walczyli o to, by Polska ponownie pojawiła się na mapie Europy trzeba zachować powagę. Podobna sprawa tyczy się Święta Konstytucji 3 maja , która mimo swojego ustanowienia, nie została wprowadzona w życie. Powstanie Warszawskie pomimo szczytnych celów poniosło porażkę, przez źle wybrany moment jego rozpoczęcia, ale znowu pozostaje kwestia pamięci prostych żołnierzy i ludności cywilnej, która przez to ucierpiała, to samo tyczy się Żołnierzy Wyklętych, dzielnie walczących z wrogimi władzami PRL. Jedynie kwestia Święta Wojska Polskiego i jednoczesnego obchodzenia rocznicy Bitwy Warszawskiej, jest dla mnie zrozumiała i jasno określona jako pozytywna. Wobec innych sądzę iż są jak gombrowiczowski Juliusz Słowacki – mają zachwycać, choć tego nie robią. Dla większości narodu są one jedynie kolejnymi wolnymi dniami od pracy.  

Uważam zatem że, aby sprawić iż Polacy, na pewno nie od razu ,ale zaczną zmieniać sposób obchodzenia świąt państwowych, trzeba wybrać jednoznaczne, zwycięskie daty w historii Polski. Wtedy bowiem pomału odbuduje się duma narodowa Polaków i przekonanie iż ,,nie tylko przegrywaliśmy lecz i wygrywaliśmy”. Dlatego kultywowanie porażek powinno zostać zniesione i zastąpione kultywowaniem zwycięstw. Tym, co mnie jeszcze zadziwia, jest jak kultywuje się Powstanie Warszawskie, a nie jedyne cztery w pełni zakończone sukcesem powstania : Powstanie Wielkopolskie z 1806 roku , Powstanie Sejneńskie z 1919 roku, Powstanie Wielkopolskie z lat 1918-1919 oraz II Powstanie Śląskie. Jeśli już upamiętniać jakiekolwiek powstania to tylko takie.

Tak samo sposób obchodzenia tych świat powinien byś jednoznaczny, nie powinny być to libacje, których pretekstem jest owa rocznica, lecz poważne potraktowanie sprawy, czyli uczczenie pamięci poległych, pójście do kościoła, spędzenie czasu z rodziną, oglądając dla przykładu filmy dotyczące danej rocznicy. Dając tym postępowaniem przykład, że alkohol nie jest potrzebny by godnie świętować.

 

Kacper Sikora