Adrianna Gąsiorek - Blue Monday – Mit czy rzeczywistość?

Blue Monday, zwany również „najbardziej depresyjnym dniem w roku”, to termin, który zyskał popularność na całym świecie, zwłaszcza w drugiej połowie stycznia. Określa się nim dzień, który ma być najtrudniejszy pod względem emocjonalnym i psychologicznym w całym roku. Pojawił się on w 2005 roku, kiedy to brytyjski psycholog Cliff Arnall, współpracujący z firmą podróżniczą, opracował teorię, że pewne czynniki takie jak pogoda, długi czas do urlopu, nieudane postanowienia noworoczne oraz ogólny brak motywacji prowadzą do spadku nastroju i depresji w tym właśnie dniu.

 

Jednak wkrótce po jego pojawieniu się, pomimo medialnej popularności, zaczęły się pojawiać pytania o naukowe podstawy tego zjawiska. Czy rzeczywiście istnieje coś takiego jak Blue Monday? Jak psycholodzy postrzegają ten termin? W artykule spróbuję przyjrzeć się tym zagadnieniom i zastanowić się, czy Blue Monday ma jakiekolwiek podstawy w badaniach psychologicznych.

 

Skąd się wziął Blue Monday?

Cliff Arnall opracował tzw. „wzór matematyczny” (choć krytykowany za brak solidnych podstaw naukowych), który miał wskazywać, kiedy przypada dzień o największym ryzyku depresji. Wzór ten uwzględniał takie czynniki jak:

 

Pogoda – krótki dzień, mała ilość światła słonecznego.

Zadłużenie – długi związane z wydatkami świątecznymi.

Motywacja – nieudane postanowienia noworoczne.

Dystans do urlopu – brak perspektywy na odpoczynek w najbliższej przyszłości.

Brak poczucia celu – spadek energii związany z końcem świątecznej gorączki.

 

Na podstawie tych czynników Arnall obliczył, że trzeci poniedziałek stycznia jest dniem, w którym najbardziej odczuwamy zmęczenie, smutek i spadek nastroju. Jednak należy podkreślić, że ta teoria nie została oparta na żadnych rzetelnych badaniach naukowych, a matematyczny wzór był bardziej zabiegiem marketingowym, stworzonym z myślą o promocji usług turystycznych. Zatem Blue Monday to bardziej konstrukcja mediów i marketerów niż wynik jakiejkolwiek solidnej analizy psychologicznej.

 

Psycholodzy a Blue Monday

Z punktu widzenia psychologii, nie ma dowodów na istnienie jednego dnia, który mógłby być uznany za „najbardziej depresyjny” w roku. Psycholodzy wskazują, że wahania nastroju są normalnym elementem życia i mogą występować w różnych okresach roku, niekoniecznie związanych z jednym dniem. Owszem, zjawisko sezonowej depresji (Seasonal Affective Disorder – SAD) może powodować, że w okresie zimowym niektóre osoby doświadczają obniżonego nastroju, a nawet stanów depresyjnych, ale nie jest to zjawisko ograniczone do konkretnego dnia.

 

Sezonowa depresja, której nasilenie może przypadać na miesiące zimowe, wiąże się z brakiem światła słonecznego i zmianami w rytmach ciała, jednakże nie ma naukowych dowodów na to, że jedna, konkretna data w styczniu jest szczególnie krytyczna. Zwykle depresja sezonowa trwa przez kilka miesięcy i może pojawić się o różnych porach roku, w zależności od indywidualnych uwarunkowań.

 

Brak dowodów na poparcie Blue Monday sprawia, że wielu psychologów traktuje to zjawisko jako mit. Zamiast jednego dnia w roku, który ma rzekomo wywoływać najgorsze skutki emocjonalne, profesjonaliści wskazują, że na spadek nastroju może mieć wpływ wiele innych czynników, takich jak stres, trudności życiowe, nierozwiązane problemy emocjonalne, zmiany hormonalne czy brak wsparcia społecznego. Warto podkreślić, że nie ma jednoznacznych dowodów na istnienie powszechnie odczuwanej depresji, która objawiłaby się akurat w tym dniu.

 

Przeciw Blue Monday

Psycholodzy apelują, aby nie traktować Blue Monday jako jedynego dnia, który może powodować depresję. Zamiast tego zalecają bardziej indywidualne podejście do kwestii emocjonalnych, uwzględniające realne trudności, z jakimi borykają się ludzie w danym momencie. Warto pamiętać, że depresja jest poważnym zaburzeniem, które nie jest związane z datami w kalendarzu, lecz z bardziej złożonymi mechanizmami psychicznymi i społecznymi. Pomoc specjalistów, takich jak psycholodzy i psychiatrzy, jest istotna, jeśli pojawiają się poważniejsze objawy depresyjne.

Pomimo dużej popularności, Blue Monday nie ma solidnych podstaw naukowych. Termin ten powstał na podstawie marketingowego eksperymentu, który opierał się na szeregu czynników zewnętrznych, takich jak pogoda czy sytuacja finansowa, ale nie na rzeczywistych badaniach psychologicznych. W rzeczywistości, psycholodzy zwracają uwagę, że depresja jest zjawiskiem indywidualnym i nie ma jednego dnia w roku, który byłby szczególnie „depresyjny”. Zamiast skupiać się na Blue Monday, warto zastanowić się nad naszym samopoczuciem w szerszym kontekście, szukając pomocy, jeśli czujemy, że nasz nastrój nie jest w porządku. Warto pamiętać, że dbanie o zdrowie psychiczne jest procesem długofalowym, a nie przypisanym do konkretnego dnia.