Wydrukuj tę stronę

Wędrowiec

Wędrowiec ruin jest moim własnym, współcześnie rozwiniętym archetypem anarchy Jungera. Anarcha tego niemieckiego myśliciela jest tylko punktem wyjścia. Inspirowałem się również myślami takich postaci jak m.in.: Bakunin, Evola, Sorel, José Antonio Primo de Rivera, Gabriele D’Annunzio czy Yukio Mishima oraz ruchami polityczno-społecznymi, rosyjskimi XIX-wiecznymi narodnikami, ruchem rewolucji konserwatywnej w Niemczech w latach międzywojennych, RAF, Hamas, Hezbollah czy nawet w pewnych aspektach ISIS.

Anarchizm, faszyzm, socjalizm ̵ jak pokazała historia, ludzkość nie jest gotowa na te idee. To punkt wyjścia do archetypu Wędrowca. Jest to osobnik funkcjonujący w świecie, który uważa za błędny, jest to świat antytradycji. Punktem wyjścia dla niego jest tradycja pierwotna. Tylko myśl o rewolucji i powrócenie do świata przednowoczesnego daje mu sile życiową. Jest przykładem prawicowego nihilisty, którego myśl tradycjonalistyczna jest tak radykalna, że odrzuca całkowicie jakikolwiek związek z nowoczesnością. Chce on powrotu do czasu, kiedy człowiek oddawał cały swój byt w ręce Bogów, Natury. Był otoczony przez wierzenia i magię. Bał się i składał im dary za pomocą ludzi wybranych ̵ kapłanów, druidów, szamanów. Czuł wtedy swoje miejsce bądź rolę. Hierarchia w społeczeństwie była czymś naturalnym danym od Boga. Kiedy nie było podziału na sacrum oraz profanum. Czeka na jej przebudzenie. Odeszliśmy od wspólnoty i głosu natury w egoizm. Człowiek został wyrwany ze swojej roli. Teraz wydaje nam się, że możemy wszystko. Jest to kłamstwem, ponieważ nie każdy może być np. uczonym, jeśli jego przeznaczeniem jest być robotnikiem. Każdy z nas powinien być na swoim miejscu w życiu. Nie może być to powód do czucia się lepszym od innych, ponieważ każdy z nas jest równy bez względu na daną rolę.

Trzeba równocześnie uświadomić sobie, że ten świat nie jest naszym właściwym, jest uniwersum antytradycji. W tym monecie dochodzimy do wniosku, że tradycja prowadzi do nihilizmu w stosunku do obecnej rzeczywistości. Żyjemy w czasach, gdzie trudno nam uciec od materialnych rzeczy, które kuszą nas w telewizji, internecie, na ulicach. Dlatego trudno się nie skusić. Tym bardziej, że żyjemy w ciężkich czasach. Kapitalizm został stworzony w jednym celu ̵ całkowitego zniewolenia ludzi na rzecz kultu materii, gdzie nie liczy się nic innego niż zysk. Żyjemy w kulturze mieszczańskiej, w której obowiązuje tylko wartość pracy. Został nam narzucony monotonny tryb życia. Większość ludzi czas wolny spędza na oglądaniu telewizji lub na mało ambitnych, nierozwijających ducha zainteresowaniach. Musimy skupić się na rozwoju świadomości, nie popadając w skrajny ascetyzm, znaleźć złoty środek. Wędrowiec to osobnik, który odrzuca całą obecną rzeczywistość, która odrzuca tradycje. Stawia ponad wszystko na własną wolność. Jego wolność jest ostatnią oraz jedyną rzeczą, której nie mogą mu zabrać. Wędrowiec od nihilisty różni się tym, że ten drugi odrzuca jakikolwiek porządek, a Wędrowiec jest świadomy odwiecznego porządku zawartego w tradycji. Gardzi obecnymi zasadami moralnymi, demokracją, polityką, wartościami. Jednak nie oznacza to odcięcia się od świata i ludzi, żyje on w nim na własnych zasadach. Moda, styl życia jest jego świadomym wyborem. Jego walka ze światem ma głównie wymiar duchowy. Nawet jak gdzieś działa, to ma świadomość, że ludzie nie są gotowi zniszczenia tego świata.

Wszystkie ruchy antysystemowe są dla niego sposobem spotkania innych radykałów. Dzielnie w grupie ̵ to jak rzucaniem grochem o ścianę. Jedyna rewolucja może się odbyć jedynie w głowie. Wierzy on, że ludzie są podzieleni na kasty oraz cały czas się rozwija. Choć sam wielbi czyny heroizmu. Podziwia wszystkich radykałów, którzy poświęcili swoje życie dla idei bez znaczenia, jak sam ich ocenia: członków RAF-u, bojowników ISIS, Żelaznego Legionu Michała Archanioła Corneliu Zelea Codreanu. Nie istnieją dla niego żadne podziały na scenie politycznej. Gdy będzie widział cel, wstąpi do komunistów, ale zaraz może walczyć z nimi. Dobitnie to pokazuje, że jakiekolwiek podziały i nazwy dla niego nie maja żadnego znaczenia, ponieważ są elementem współczesności, która musi mieć na wszystko nazwy oraz definicje. Tradycja dla Niego jest ponadmaterialną oraz ponadczasowa wartością, mitem, jednością miedzy Światem, Człowiekiem oraz Bogiem, skrajnościami. Chce powrotu człowieka, który zamiast logiką, posługuje się instynktem. Samotny wśród tłumu wielkich miast, idzie zawsze swoją drogą. Jest żywym buntem, jego jedynym celem jest przyśpieszenie procesu upadku. Wędrowiec patrzy na nowy świat i tylko od niego zależny, jaki będzie jego kolejny krok...

Joachim Hajmat